W niedzielę skromna delegacja udała się także do Częstochowy na Zjazd Gwiaździsty na Jasnej Górze. Niestety w tym roku udali się tylko „klubowi małżonkowie” i osoby spokrewnione, aby jak najbardziej ograniczyć ryzyko ewentualnego zakażenia covid-19. Ponadto nasza delegacja świadoma zagrożenia ściśle przestrzegała zasad dot. środków ochrony, dezynfekcji etc. Niestety w tym roku ograniczyliśmy się tylko do wizyty i mszy na Jasnogórskich Błoniach. Sam zlot budzi wiele kontrowersji i dyskusji szczególnie w mediach. Niemniej jednak naszym zdaniem organizator stanął na wysokości zadania, wielokrotnie informowano przez megafony o zachowaniu odstępu między maszynami i uczestnikami zlotu, upominano osoby o konieczności noszenia meseczek, dezynfekcji itp. Niestety nie wszyscy uczestnicy zlotu, a także duża część „gapiów” potraktowała zalecenia organizatorów poważnie. Na tych najbardziej opornych policja nakładała mandaty choć ich całe szczęście była zdecydowana mniejszość. Szkoda tylko, że przez kilku malkontentów opinia padła na całą zgromadzoną brać motocyklową i organizatorów. Miejmy tylko nadzieję, że za rok spotkamy się w szerszym gronie i już bez jakichkolwiek ograniczeń.